piątek, 29 września 2017

Jestem szczęśliwa i mogę to Powiedziec głośno
Mam cudowną rodzinę dzieci które mnie kochają
Czasami tylko łapie mnie taki dołek ale to  przez problemy finansowe
Nie można mieć wszystkiego po prostu A ja mam to co najcenniejsze Moje kochane skarby

piątek, 15 września 2017

Dawno mnie nie było mialam swoje powody aby nie zaglądać i nie pisać Musiałam wszystko sobie poukładać
Byłam na badaniach lekarz stwierdził guz 8,5 cm do wycięcia razem z macicą Niby jest to guz łagodny ale słysząc że w naszej rodzinie jest rak to od razu kazał go usunąć do tego cytologia nie wyszła tak idealnie jak chciałam Nasłuchałam sie ze jestem za gruba że nie dbam o siebie
lekarz zdecydował że zanim przejdę operację usunięcia macicy to najpierw muszę przejść operację zmniejszenia żołądka bo za dużo waże i grozi mi zakrzepica Do tego usłyszałam że spasłam sie jak świnia i czy mi nie wstyd za swój wygląd Dostałam masę skierowanie na tyle badań że szok i praktycznie wszystkie płatne bo na kase chorych za długo bym czekała W tej chwili nie stać mnie na prywatne więc umawiam sie państwowo i czekam powoli w kolejce
a najchętniej nic z tym bym nie robiła
19 sierpnia straciłam bliską mi osobę Kogoś kto w jakimś sensie starał sie zastąpić mi mojego ukochanego Tatusia Tego dnia zmarł partner mojej Mamy bardzo to wszyscy przeżyliśmy Był Super Dziadkiem dla wnuków i bardzo dobrym człowiekiem Traktował mnie i moje rodzeństwo jak swoje dzieci Gdy z nim rozmawiałam przez tel to zawsze mi mówił " Przecież wiesz że Cię Kocham Córeczko " Tak ciężko się pogodzić ze stratą bliskich osób
Wyprawka szkolna dla dzieci wyniosła mnie bardzo dużo pieniędzy a i tak do tej pory wszystkiego nie kupiłam bo po prostu mnie nie stać Do tego córka przyniosła listę co mam jej na plastyke kupić i wszystko to z jednej z droższych firm Gdzie ja jako matka siódemki która nie pracuje liczę sie z każdym grosze Pokupywałam jej tańsze ale też dobre Do tego musiałam pokupywac wszystkim dzieciom nowe buty i to po dwie pary bo jedne do szkoły a drugie po szkole i na wf
Dostałam propozycję aby zapisać się na roczny kurs z angielskiego Kurs jest darmowy wie stwierdziłam że chętnie i od jutra zaczynam naukę języka angielskiego
Załatwiłam dzieciom starszym korepetycje z matmy polskiego chemii fizyki i angielskiego i co za tym idzie wszystko udało mi sie załatwić za darmo
I drugie,u synowi tak samo z wszystkich przedmiotów będzie miał profesjonalną pomoc raz w tygodniu w formie korepetycji i też za darmo
Ciągle staram sie  jak moge ale to trudne są dni gdy brakuje na jedzenie i wtedy kombinuję Dzieciom w tym roku nie kupywałam plecaki bo miały z zeszłego roku może i są trochę zniszczone ale po prostu nie było mnie stać na nowe Niestety Dziewczynki już zostały przez to wyśmiane w szkole i jak zawsze nauczyciele nic z tego nie robią
Czasami boje się rano wstać dręczy mnie myśl o cholestwie które rosnie w moim ciele Nawet nadałam mu imię Guz nazywa się Stefek :)
Pozdrawiam serdecznie