poniedziałek, 4 kwietnia 2016

I powoli wracam ;)
komputer naprawiany skuter tak samo i piecyk Trochę to kosztowało ale dałam radę :) Drugie podejście na prawko oblałam ale już tak się tym nie przejełam :) auta nie kupiłam postanowiłam poczekać aż zdam żeby kupić :) Święta spędziliśmy w domu
Zwrot z podatku wziełam i już straciłam wiem to było dużo kasy ale naprawa sprzętów troche kosztowała do tego uzupełniłam zamrażalniki w żywność jeden jest duży a drugi mały
I co najważniejsze pokupywałam moim dzieciom ubrania i buty a że dzieci mam dużo wiec dużo kasy na to poszło Teraz dzieci mają nowe rzeczy do szkoły a ja się cieszę z tego bo staram sie o nie dbać Ja sobie kupiłam tylko dwie pary spodni na targu i nowe staniki nawet butów se nie kupiłam a mąż dostał w prezencie zestaw ciężarków do ćwiczeń bo wiem że takie chciał :) tak więc wszyscy są zadowoleni :) do tego moja kochana siostra dostała odemnie prezent i pojechała z moim synem i córką do wrocławia na zakupy dostali na to pare groszy :)
Pecha wygoniłam życie wróciło do normy :)
Pozdrawiam serdecznie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz